sobota, 12 września 2015

Od Elizabeth cd Axela

Bacznie się im przyglądałam. Wolałam mimo to pozostać czujna. Odsunęli się dając tym samym znak że możemy wyjść. Wszyscy ostrożnie wyszliśmy. Siostra (zakonnica) już chciała coś powiedzieć, ale ją uprzedziłam. 
- Czego chcecie?- spytałam trochę ostro. 
- Mamy zrobić tutaj punkt obserwacyjny- odparł chłopak. 
- Nie ma mowy. Jeszcze was nam tutaj brakowało- mruknęłam. 
- Przykro mi, ale nie możesz nic na to poradzić. Dostaliśmy takie rozkazy- powiedział spokojnie. 
- Nic mnie nie obchodzą żadne rozkazy. Nie potrzebujemy takich jak wy. Świetnie sobie radzimy- spiorunowałam go spojrzeniem. 
- Elizabeth... - zaczęła siostra lecz jej przerwałam. 
- Nie i koniec- przeniosłam ostre spojrzenie na kobietę. 

Axel? 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz