- Nie zostawię. - szepnąłem.
Przytuliła się do mnie jeszcze mocniej, poczułem na karku jej ciepły oddech.
- Siostra wróciła? - spytała nagle, nie odsuwając się ode mnie.
- Nie. Szczerze, wątpię że wróci. W mieście jest klasztor, pewnie tam poszła. - westchnąłem. - Poradzimy sobie, w końcu mamy siebie... - szepnąłem.
?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz